forum spawalnicze

michalpiotrowicz1

Witam jak w temacie robię uprawnienia na rurę w pozycji wymuszonej. Przetop drutem twardym 1.2 i wypełnienie oraz lico proszkowym 1.2. Opanowałem już wypełnienie i lico, ale mam problem z przetopem. Wychodzi nierówny i mniejszy w miejscu start-stopu. Stosuje amperaż około 100A. Dla sufitu zwiększam trochę natężenie oraz posuw. Zastosowałem dziś próg około 1,5 mm. Dotychczas robiłem ścianki na ostro. Problem polegał dziś na tym, że gdy zaczynałem z godziny 6 to pierwsza ćwiartka rury bajka. Przetop delikatnie wypukły bez podpaleń, ale niestety druga ćwiartka od dołu to masakra. Maszyna strzełała, prychała ,gdy zaczynałem ze start-stopu. Efekt słaby przetop albo jego brak. Czy było to spowodowane tym, że zaczynając drugą ćwiartkę ze start-stopu powinienem delikatnie zmniejszyć posuw, aby łuk był stabilniejszy? Czy może był to wpływ temperatury materiału bo pierwszej ćwiartce się nagrzał?
Później zmniejszyłem posuw i zaczynając z godziny 4 ze start-stopu początek przetopu super ale na godzinie około 1 wpadłem do środka i zrobił się glut. Powód? Jeszcze bardziej nagrzany materiał i za duży prąd? Bo nie zmieniałem go w ogóle. Operowałem tylko posuwem. No i zostało dokończyć czyli podolna z godziny 1 do 11. I przetopa ładny, ale oczywiście w okolicach start-stopu wyraźnie mniejszy przetop. Zarówno w tym, z którego zaczynałem i jak na tym gdzie kończyłem. I ostatnie pytanie. Czy 180A to za mało na wypełnienie i lico w tej pozycji? Bo instruktor (moim zdaniem cwaniak) ustawił mi na maszynę na 135A w suficie i delikatnie kazał zwiększyć do reszty pozycji. Moim zdaniem było to sporo za mało, no ale w końcu był to intruktor. Po konsultacjach ze starszymi kolegami z pracy doszliśmy do wniosku, że około 180A będzie ok. I rzeczywiście poszło mi znacznie lepiej. Teraz tylko ten przetop nieszczęsny. Proszę Was. Starszych lub młodszych, ale bardziej doświadczonych kolegów o poradę. Aha maszyna to Lincoln. Ma przełącznik plus-minus. Daje minus na uchwyt jak spawam proszkiem. Posiada również 2 stopnie indukcyjności. Na przetop ustawiam ten niższy, żeby łuk był stabilniejszy. Dla wypełnienia i lica ustawić większy, żeby bardziej się proszek rozlał? Czy zostawić? Dziękuje za wszelkie porady i sugestie. Pozdrawiam Michał

michalpiotrowicz1

Forum chyba martwe. Odpowiedź na moje pytani to po prostu spawarka...wadliwa spirala. Po czyszczeniu i przeglądzie bajka. Pozdrawiam

weld

Nie martwe...gdzie instrukor? Zaplciles lub zaplacil...za co bierze [bral]wynagrodzenie ?

michalpiotrowicz1

Właściciel ośrodka miał zatrudnionego jakiegoś papudraka. Wspólnie z bardziej doświadczonymi spawaczami z pracy udało mi się wszystko opanować.

weld

Na przyszlosc wybieraj ośrodek a nie ala ośrodek,oni biora wynagrodzenie za to żeby cie nauczyć a nie kierują na forum z problemem który powinni ci pokazac,przekazac,jak zwal,tak zwal....Pozdrawiam.

michalpiotrowicz1

Główną rolę zagrały koszta. Tu miałem na miejscu i bardzo dobra cena. Ale już zdane. Przeszło badania także temat do zamknięcia.

weld

Tak to wlasnie jest..."co tanie to drogie"