forum spawalnicze

Spawarotti

Witam kolegów po fachu!

Piszę do Was bowiem szukam porady.

Od roku spawam, zrobiłem kurs na 136 mam certyfikaty dnv na pachwinę i styk. przez pół roku robiłem na hali przy sekcjach i pokładach potrafię wyspawać praktycznie wszystko (może brzmi to butnie, ale bardzo lubię spawać i mam czuja do tego). i chciałbym zrobić kurs na rury i teraz tego się tyczy kwestia. Czy zrobić rurki 136 czy lepiej iść w tym kierunku TIGiem? Druga kwestia czy mogę od razu zrobić HL-045? bo chciałbym za granicę uderzyć i jak widzę ogłoszenia to głównie ta pozycja na rury. Bo obecnie spawam dużo rurociągów ale to nie są żadne badane spawy bo to rury do pomp do betonu. Gdyby znalazł się ktoś chętny żeby odpowiedzieć mi na parę pytań byłbym wdzięczny.

Pozdrawiam

prezesAdammm

Pytanie do Ciebie czy będziesz miał możliwość spawania TIG, w obecnej robocie lub innej od tego trzeba zacząć... ciężko teraz załapać pracę nawet jak się ma doświadczenie a po kursie to kiepsko... lepiej gruntownie się zastanów czy nie warto pozostać w 136...

Chyba że będziesz spawał i tą i drugą metodą... może są u Ciebie takie firmy, ja raczej nie łączyłem 141 z 135... w jednej firmie

Pewnie uda ci się znaleźć jakieś namiary na szkołę gdzie zrobisz myk i masz w TIG na rury bez podstawy, ale normalna droga to pachwiny a następnie można iść na rury...

Spawarotti

Hej, dzięki za odpowiedź!
No w trójmieście to sporo roboty jest na każdą metodę. Ja się nastawiam na zagranicę, głównie skandynawia mnie interesuje. I jak przeglądam ogłoszenia na spawaczy których tam szukają to głównie TIG.

Co do kursów to racja zaczyna się od pachwin zdaję sobie z tego sprawę ale wydaje mi się że mam już na tyle spokojną łapę że mógłbym od razu na rury uderzyć... kieruję się względem tego że jak szukają spawaczy to w ogromnej większości na rury.

Tak przyznaję jestem w gorącej wodzie kąpany.

prezesAdammm

No tak macie blisko do morza i pracy... trzeba mykać z tych okolic Wrocławia bo ten syf mnie dołuje...

To że szukają nie oznacza, że świeżaka... a TIG wymaga cierpliwości, precyzji, dokładności - nie ma tak sruuu w jedną stronę i sruuu w drugą i spoina już jest... to jest wolna metoda... jedną beleczkę grubą spawałem 1 dzień TIG, dopiero jak mi wypożyczyli półautomat to robota ruszyła...